No tak przez tą moją nieobecność narobiłam sobie sporych zaległości. Dzisiaj znalazłam chwilkę, aby napisać tego posta. Fotki pochodzą z bardzo odległych czasów, a mianowicie z okresu, kiedy jeszcze mieliśmy lato. Teraz niestety już nie ma widoków na takie ciepełko. Ogromna szkoda, bo lato to moja ulubiona pora roku.
Ale przejdźmy do sedana. Te z dziewczyn, który czytały mnie na pingerze, widziały już podobną stylizację, a ci którzy nie widzieli to zobaczą i ocenią :)
Zależało mi na tym, aby nie wiało nudą w tej stylizacji, dlatego "dorzuciłam" trzeci kolor, do dwóch wcześniej wybranych. Charakteru całemu outfitowi dodaje właśnie ta mała torebka na łańcuszku w wyrazistym kolorze. Sądzę, że gdybym poprzestała na dwóch kolorach, też nie wyglądałoby to najgorzej, ale jednak nie tak dobrze jak teraz :D
Bluzka - Orsay
Spódnica - H&M
Torebka - Kari
Bransoletka - Prywatny sklep
Baleriny - G2G
Paula ♥